Zasta­na­wia­li­ście się kie­dyś, jak wyglą­da przed­szko­le nocą? Spy­taj­cie o to dzie­ci z  gr. „Skrza­ty”, któ­re, jako naj­star­sze dostą­pi­ły zaszczy­tu noco­wa­nia w przed­szko­lu,  cze­ka­jąc   z nie­cier­pli­wo­ścią na Św. Mikołaja.

Dnia 4 grud­nia „Skrza­ty” przy­by­ły do przed­szko­la póź­nym popo­łu­dniem, aby roz­po­cząć nie­sa­mo­wi­tą przy­go­dę. Przed­szko­la­ków powi­ta­ła Pani Dyrek­tor Bar­ba­ra Sys, życząc wspa­nia­łej zaba­wy i spo­koj­nej nocy. Zanim jed­nak poło­ży­ły się spać – prze­ży­ły wie­le przygód…

Na począt­ku były zaba­wy inte­gra­cyj­ne i wspól­na kola­cja, pod­czas któ­rej każ­de dziec­ko samo­dziel­nie kom­po­no­wa­ło swo­ją wyma­rzo­ną kanap­kę 😊 Następ­nie wszy­scy zaka­sa­li ręka­wy i wzię­li się za wyko­na­nie por­tre­tów Św. Miko­ła­ja oraz przy­go­to­wa­nie dla nie­go pier­nicz­ków. Kie­dy wszyst­ko było już goto­we, dzie­ci prze­bra­ły się w swo­je uro­cze pidżam­ki  i zaczę­ła się naj­bar­dziej ocze­ki­wa­na przez wszyst­kie „pidża­ma par­ty” z weso­łą muzy­ką oraz „woj­na podusz­ko­wa”. Po tań­cach i hulań­cach wszyst­kie umy­ły ząb­ki i buź­ki, a potem szyb­ko wsko­czy­ły w swo­je śpi­wor­ki, by zacząć noc­ny seans miko­ła­jo­wy. Do spa­nia utu­li­ły je koły­san­ki i domo­we Przy­tu­lan­ki. To był nie­za­po­mnia­ny wie­czór, któ­ry dłu­go pozo­sta­nie  w pamię­ci naszych wychowanków.